Świątynia nr 38
Kongofukuji,
świątynia nr 38 na przylądku Ashizuri (najdalej na południe).
Historia mówi, że Kobo Daishi (Kūkai) podczas pobytu tutaj widział
nad oceanem Kannon - boginię miłosierdzia i mówi się, że dusze,
które odchodzą z tego miejsca, udają się do Raju, gdzie mieszka
Kannon.
Niestety, przylądek ten stał się miejscem, w którym ludzie przychodzą popełnić samobójstwo, wierząc, że ich dusze zostaną uwolnione do Raju.
Świątynia jest bardzo piękna z kilkoma pagodami o różnych wzorach, dzwonnicą, latarniami i ogrodem usianym posągami naturalnej wielkości Buddy, a także buddyjskie bóstwa , takie jak: Yakushi Nyorai - uważany za Buddę uzdrawiania; Senju Kannon Bosatsu - ma tysiąc ramion z okiem na każdej dłoni, może osiągnąć wszystko zgodnie z życzeniami ludzi; Jizo Bosatsu – tych figur jest najwięcej. Czczony jest jako patron noworodków, dzieci nienarodzonych, pielgrzymów i kobiet w ciąży; są jeszcze statuetki Myoo. W prawej ręce dzierżą miecz, który niszczy złudzenia i złe pragnienia, w lewej ręce zaś trzymają linę, która służyć ma do karania niespokojnych umysłów.
I wiele jeszcze innych bóstw, których znaczenie symboliczne powoli rozszyfrowywałem.
Niestety, przylądek ten stał się miejscem, w którym ludzie przychodzą popełnić samobójstwo, wierząc, że ich dusze zostaną uwolnione do Raju.
Świątynia jest bardzo piękna z kilkoma pagodami o różnych wzorach, dzwonnicą, latarniami i ogrodem usianym posągami naturalnej wielkości Buddy, a także buddyjskie bóstwa , takie jak: Yakushi Nyorai - uważany za Buddę uzdrawiania; Senju Kannon Bosatsu - ma tysiąc ramion z okiem na każdej dłoni, może osiągnąć wszystko zgodnie z życzeniami ludzi; Jizo Bosatsu – tych figur jest najwięcej. Czczony jest jako patron noworodków, dzieci nienarodzonych, pielgrzymów i kobiet w ciąży; są jeszcze statuetki Myoo. W prawej ręce dzierżą miecz, który niszczy złudzenia i złe pragnienia, w lewej ręce zaś trzymają linę, która służyć ma do karania niespokojnych umysłów.
I wiele jeszcze innych bóstw, których znaczenie symboliczne powoli rozszyfrowywałem.
Komentarze
Prześlij komentarz