Festiwal Awa-Odori
Ostatnie
trzy dni w Japonii zaplanowałem w Tokushimie, na festiwalu Awa
Odori. Jest to największy
festiwal tańca na Shikoku, sięgający historią XVI w. W okresie
O-bon
(święto zmarłych) Japończycy odwiedzają i porządkują groby
rodzinne i składają na nich ofiary. Według ich wierzeń, w czasie
O-bon
duchy przodków powracają na Ziemię, aby odwiedzić swoich
krewnych. W miastach, dzielnicach i osiedlach odbywają się lokalne
festiwale połączone z tradycyjnymi tańcami: bon-odori.
A tańczy się tutaj wszędzie. Od scen w domach handlowych, po
skwery w parkach, na paradzie ulicznej skończywszy.
Kobiece kreacje są wykwintne i eleganckie, a układy choreograficzne subtelne, w przeciwieństwie do mężczyzn, których tańce są bardziej agresywne. Wszyscy występują w tradycyjnych kimonach z charakterystycznymi nakryciami głowy i makijażem. Warto też zwrócić uwagę na buty tancerek i sposób poruszania się w nich. Tancerzom akompaniują towarzyszące zespoły, a słowa pieśni brzmią mniej więcej tak:
„Odoru ahou ni” (tancerze są głupcami)
„Miru ahou” (Tak jak obserwatorzy)
„Onaji ahou nara” (Jeśli bycie jednym z nich jest głupcem)
„Odorana syn, syn” (Dlaczego nie tańczyć?)
Kobiece kreacje są wykwintne i eleganckie, a układy choreograficzne subtelne, w przeciwieństwie do mężczyzn, których tańce są bardziej agresywne. Wszyscy występują w tradycyjnych kimonach z charakterystycznymi nakryciami głowy i makijażem. Warto też zwrócić uwagę na buty tancerek i sposób poruszania się w nich. Tancerzom akompaniują towarzyszące zespoły, a słowa pieśni brzmią mniej więcej tak:
„Odoru ahou ni” (tancerze są głupcami)
„Miru ahou” (Tak jak obserwatorzy)
„Onaji ahou nara” (Jeśli bycie jednym z nich jest głupcem)
„Odorana syn, syn” (Dlaczego nie tańczyć?)
Komentarze
Prześlij komentarz