MAROKO i ATLAS
Jak za nieduże pieniądze zwiedzić Maroko i wejść na najwyższy szczyt Afryki Północnej?
Tanimi liniami lecimy do Malagi, stamtąd lokalnym autobusem na wybrzeże i promem do Tangeru.Na miejscu wypożyczamy samochód (z klimatyzacją) i zwiedzamy to co chcemy, a potem znów tanimi liniami wracamy do kraju. W naszym przypadku był to rejs Agadir - Kraków.
Podróżowało nas 4 osoby, więc koszty dzieliliśmy na 4. Pierwsze trzy noclegi w hostelach, a potem spontanicznie. W Maroku jest sporo naganiaczy-naciągaczy więc trzeba zachować dystans i nieufność, a przede wszystkim trzeba się targować.
Przez dwa tygodnie udało nam się zobaczyć: Tanger, Tetuan (białe miasto), Szefszewan (błękitne miasto), Fez, Marakesz i miasto portowe Essaouira. Ponadto spędziliśmy noc na Saharze ( z burzą piaskową) i weszliśmy na najwyższy szczyt Afryki Północnej: Dżabal Tubkal (4167 m n.p.m.)
Komentarze
Prześlij komentarz